Ciasteczka

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Kocioł gazowy czy olejowy? Buderus Logano G115 WSE

Rodzaj paliwa, jakim zdecydujemy się ogrzewać dom jest jednym z najistotniejszych dylematów dotyczących wyboru urządzenia grzewczego. Swego czasu bardzo popularne były kotły opalane olejem opałowym. Ale w miarę jak budowano coraz bardziej rozległą sieć gazową, coraz większym uznaniem zaczęły się cieszyć kotły gazowe. Dlaczego?
Otóż kotły gazowe w przeciwieństwie do pieców olejowych nie potrzebują dodatkowego miejsca na magazynowanie paliwa. Gazowe kotły wiszące firmy Buderus zdolne ogrzewać dom o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych mogą być zainstalowane nawet w kuchni, czy łazience. Wziąwszy jednak pod uwagę niepewność w dostawach paliw w naszych czasach wiele osób decyduje się na rozwiązanie pośrednie pomiędzy kotłem olejowym, a opalanym gazem.
Buderus Logano G115 WSE
Jest to żeliwny kocioł z możliwością zamontowania albo palnika na olej, albo na gaz. Ten model kotła występuje w trzech wariantach mocy: 25, 32 oraz 40 kW. W zupełności więc jest on w stanie ogrzać dom dwurodzinny. Poszczególne segmenty kotła Logano G115 są wykonane ze specjalnego żeliwa GL180M, które gwarantuje długą żywotność tego urządzenia. Co ciekawe jak na kocioł bez zastosowanej techniki kondensacyjnej Logano G115 osiąga bardzo wysoką sprawność energetyczną bo aż do 94,5%.
Zasadniczą zaletą tego kotła jest bardzo duży wybór palników, które można w nim zamontować, oraz systemów regulacji, a także zasobników ciepłej wody użytkowej, z którymi może współpracować.
Jednocześnie jak na urządzenie o takich możliwościach kocioł jest dostępny w dosyć przystępnej cenie ok. 5tys. złotych.

2 komentarze:

  1. Bardzo przydatny artykuł. Czy można go skopiować na bloga mojej firmy z uwzględnieniem źródła? Też zajmujemy się kotłami... I wiemy jak ważny jest to wybór "kocioł gazowy czy olejowy" to bardzo częste pytanie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak proszę. Oczywiście proszę o przesłanie linka do zamieszczonego artykułu. Sorry, że odpowiadam dopiero teraz :).

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.