Ciasteczka

Szukaj na tym blogu

wtorek, 22 marca 2016

Kanalizacja na wsiach Lubelszczyzny

Według danych z roku 2014, tylko 17 % mieszkańców wsi lubelskich korzysta z kanalizacji, a z wodociągu 71,7 %. Mimo dotacji unijnych na te cele, sytuacja na Lubelszczyźnie wciąż nie wygląda dobrze. Przypuszczam, że dziś - w roku 2016 - jest pod tym względem niewiele lepiej.

Jak zatem radzą sobie z tym mieszkańcy wsi? Zwykle muszą korzystać z usług firm zajmujących się wywozem nieczystości. Koszt takiego jednorazowego wywozu to około 120 zł. Statystycznie rodzina 4 – osobowa musi zamawiać taki wywóz co 3-4 tygodnie. W jaki sposób firma pozbywa się nieczystości? Wykorzystuje pompy do szamba z rozdrabniaczem. Oczywiście zakupienie pompy i samodzielne załatwienie sprawy byłoby bardziej prostym rozwiązaniem, ale niezgodnym z przepisami i ochroną środowiska. Dlatego wiele osób, które budują nowy dom wybiera inne rozwiązanie – przydomowe oczyszczalnie ścieków, w których również można zastosować wspomniane wcześniej pompy. 

Rodziny mieszkające na wsi mogą skorzystać z dofinansowania na przydomową oczyszczalnie ścieków. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wspiera takie inwestycje ale na pewnych warunkach. Można uzyskać 90 % środków na taką oczyszczalnię, z tym że 45% stanowi dofinansowanie bezzwrotne, a drugie 45 % to pożyczka oprocentowana na 3,5 % w skali roku. 10 % stanowi wkład własny.

Kolejnym warunkiem jest to, że oczyszczalnia musi być biologiczna i posiadać certyfikat zgodności ze zharmonizowaną normą europejską. Można na nią dostać nie więcej niż 7500zł w przypadku przepustowości 5m3 na dobę lub nie więcej niż 10 000zł przy przepustowości powyżej 5 m3 na dobę. Jest to pomoc bezzwrotna obejmująca 45% kosztów, reszta to pożyczka, o której już wspomniałam oraz wkład własny. Nie możemy jednak tej dotacji uzyskać sami bezpośrednio, ponieważ fundusz jest przeznaczony dla lokalnych samorządów i dopiero one decydują, czy dane gospodarstwo lub grupa mieszkańców powinno uzyskać taką pomoc.

Użytkowanie takiej przydomowej oczyszczalni rozwiązałoby problem wielu rodzin. Jest ono znacznie tańsze niż użytkowanie szamba. Takie oczyszczalnie wyposażone są w pompy do tłoczenia powietrza oraz pompę tłoczącą ścieki. Przy podliczeniu kosztów energii i kosztu wywozu ścieków stałych (raz lub dwa razy w roku) wychodzi nam w sumie około 400 zł rocznie na utrzymanie tej oczyszczalni.

Chociaż uzyskanie takiej dotacji może się wydawać skomplikowane, to warto dowiedzieć się, czy w naszej gminie jest taka możliwość. Nawet jak wymaga to od nas trochę starań, to przecież oszczędności są znaczne i do tego jeszcze dbamy o środowisko.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.