Każda co raz to chłodniejsza noc przypomina nam, że już niedługo trzeba będzie uruchomić centralne ogrzewanie w swoim domu. A może już ogrzewasz swoje mieszkanie w chłodniejsze poranki? Każdy, kto pracował w serwisie kotłów grzewczych dobrze wie, że okres jesieni oraz wczesnej zimy jest jednym z najbardziej stresujących okresów w pracy serwisanta. Dlaczego?
Awarie
Stres jaki towarzyszy pracy serwisanta niekoniecznie jest związany z nawałem pracy (bo to jest jak najbardziej pożądane :) ), ale raczej z atmosferą wytwarzaną przez zdenerwowanych, bo zziębniętych ludzi dzwoniących i oczekujących, że serwis dokona naprawy na przysłowiowe 'wczoraj'. A tu niestety środek sezonu serwisowego i firmy serwisowe obłożone pracą najbliższy termin naprawy proponują - POJUTRZE - i warto tutaj wspomnieć, że jest to wersja optymistyczna. Efektem jest ogólne zdenerwowanie. Klienci są zdenerwowani, że w domu zimno, brak ciepłej wody, a serwisanci cierpią, bo ludzie swoje emocje wyładowują zazwyczaj właśnie na nich. I tutaj zasadnicze pytanie - co zrobić, aby uniknąć tego typu nieprzyjemnych sytuacji?
Zamów przegląd kotła jeszcze przed rozpoczęciem seoznu
O tym pisze się w branży grzewczej dużo - nie bez powodu, bo każdemu z nas warto o tym przypomnieć. Najlepiej jest zamówić autoryzowany serwis swojego kotła jeszcze zanim rozpocznie się w branży młyn. Serwisant na spokojnie przejrzy urządzenie, leciwe części podczyści - ewentualnie wymieni - i kociołek będzie super przygotowany nawet na największe mrozy! Wszyscy zadowoleni.
Jeśli więc jeszcze nie uruchamiałeś ogrzewania - jak najszybciej zamów serwis! Może dzięki temu unikniesz niepotrzebnych kłopotów!